Więzień z Teksasu Gonzalo Lopez, który zbiegł podczas przewożenia go na badania lekarskie, został zastrzelony po trzytygodniowej obławie. Kilka godzin wcześniej miał zamordować mężczyznę i czterech jego wnuków.
46-letni Lopez został osaczony w Jourdanton w Teksasie i zabity w strzelaninie policyjnej w czwartek późnym wieczorem. 12 maja Lopez wraz z 16 innymi więźniami został zabrany więziennym autobusem na badania lekarskie. Podczas jazdy uwolnił się z więzów, przejął kontrolę nad pojazdem, rozbił go i uciekł do lasu. Od tamtej pory był poszukiwany.
W czwartek w domku weekendowym w Centerville, około 250 mil od miejsca, w którym Lopeza dopadła policja, znaleziono zwłoki 66-letniego mężczyzny i jego czterech wnuków. Dwaj chłopcy mieli po 11 lat, trzeci 16, a czwarty 18 lat. Wszystko wskazuje na to, że wszyscy zostali zamordowani przez zbiegłego więźnia. Według władz ofiary nie miały żadnych powiązań z Lopezem.
Z miejsca pięciokrotnego morderstwa Lopez skradł białego Chevroleta Silverado. Funkcjonariusze z hrabstwa Atascosa namierzyli pickupa i unieruchomili go, rozkładając na drodze kolczatkę. Lopez najechał na blokadę, uderzył w drzewo i rozbił auto, po czym wysiadł i otworzył ogień do funkcjonariuszy. Ci odpowiedzieli ogniem i zabili zbiega.
Lopez odsiadywał wyroki dożywocia za zastrzelenie zastępcy szeryfa hrabstwa Webb w 2004 roku i zamordowanie w 2005 r. kilofem mężczyzny w hrabstwie Hidalgo po tym, jak przetrzymywał go, domagając się 40 tys. dolarów okupu za dług narkotykowy.
Neighbors say the Collins family never would have been at their weekend house if they were warned there was evidence that escapee Gonzalo Lopez was still in the area.
One person close to the Collins told me: “This is now a family wiped out.”
Grandpa and 4 grandsons murdered. pic.twitter.com/jdg9SwJszU— Brian Entin (@BrianEntin) June 4, 2022
/TVP Info/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!