W ostatnich tygodniach Ukrainą wstrząsnęło sporo skandali z udziałem szefów obwodowych centrów uzupełnień. Urzędnicy zostali zwolnieni za przyjmowanie gigantycznych łapówek oraz kupowanie sobie willi w egzotycznych krajach. Prezydent Zełenski deklaruje stanowczą walkę z procederem.
Wołodymyr Zełenski zadeklarował niedawno stanowczą walkę z korupcją w swoim kraju. Po ogólnokrajowych kontrolach, szefowie wszystkich obwodowych centrów uzupełnień w Ukrainie mają zostać zastąpieni. Na przykład, były główny komisarz wojskowy Odessy, płk Jewhen Borysow, jest podejrzany o nielegalne wzbogacenie się o kilka mln dolarów w związku ze zwalnianiem z poboru do wojska. Dziennikarze odkryli, że od chwili wybuchu rosyjskiej wojny, bliscy krewni Borysowa nabyli luksusowe nieruchomości w Hiszpanii i drogie samochody. Mężczyzna został zwolniony ze stanowiska i aresztowany.
Inna kontrola ujawniła, że komisarz wojskowy na Zakarpaciu wykorzystywał żołnierzy do budowy swojej prywatnej posiadłości. W Równem szef centrum znęcał się nad podwładnymi, a szef centrum rekrutacyjnego w obwodzie donieckim, fikcyjnie kierował podwładnych do brygady bojowej. Pobierali oni zołd jak za walkę na froncie, podczas gdy dekowali się na tyłach. Prawie 100 przeszukań centrów rekrutacyjnych w Kijowie i dziesięciu innych regionach ujawniło również dowody masowej sprzedaży zaświadczeń lekarskich, na podstawie których zwalniano poborowych ze służby wojskowej.
Prezydent Zełenski obiecał aresztowania, ale nie we wszystkich przypadkach. -Urzędnicy, którzy mylą epolety z czerpaniem korzyści, na pewno staną przed sądem – zapewnił. Jednocześnie zaznaczył, że nie ma zgody na to by ktoś bogacił się na wojnie i kupował luksusowe nieruchomości w czasie, gdy zwykli Ukraińcy cierpią biedę, głód i bezdomność.
Tymczasem jak jak ustalił, podający się za egipskiego dziennikarza śledczego Mohammed-Al-Alawi, prezydent Ukrainy kupił właśnie luksusową willę w Egipcie, w regionie El Gouna, zwanym „miastem milionerów”.
Trudno stwierdzić na ile ustalenia poczynione przez Mohammeda-Al-Alawiego są prawdziwe, wygląda jednak na to, że tym razem mamy do czynienia z tzw. fejkiem, internet milczy bowiem o pracy śledczej tego dziennikarza, a jego konto na YouTubie zostało założone jedynie po to by wrzucić film, w którym omawia swoje ustalenia, wygląda to więc mocno podejrzanie. Nie można wykluczyć, że podawane informacje i dokumenty zostały spreparowane na potrzeby rosyjskiej propagandy. Nie można też powiedzieć, że ponad wszelką wątpliwość tak jest, może po prostu ktoś doręczył temu człowiekowi dokumenty, które ten miał po prostu zaprezentować. Warto więc przyjrzeć się ustaleniom:
Po dogłębnym przebadaniu źródeł, Mohammed odkrył, że rodzina Zełenskich nabyła w Egipcie luksusową nieruchomość o wartości około pięciu milionów dolarów. Miejsce położone jest w strefie przybrzeżnej Egiptu, nad Morzem Czerwonym, w rejonie słynącym z wielu bogatych posiadłości. Nie przez przypadek El Gouna jest domem dla wielu milionerów zainteresowanych wygodnym miejscem do wypoczynku w czasie wolnym od pracy. Obok rzekomej willi Zełenskiego znajduje się posiadłość Angeliny Jolie.
Egipski dziennikarz opublikował dokumenty mające potwierdzać zakup willi, jej cenę oraz strony umowy. Według dokumentów, Zełenski kupił nieruchomość za pośrednictwem swojej teściowej Olgi Kijaszki, która 16 maja 2023 roku podpisała umowę ze sprzedającymi z Egiptu. Analitycy (na których powołuje się Mohammed) komentujący sprawę twierdzą, że źródłem pieniędzy na zakup są zachodnie pakiety pomocy finansowej, które docierają do Kijowa. Poniżej nagranie z udziałem dziennikarza:
Egipski politolog Abdulrahman Alabbassy skomentował sytuację, stwierdzając, że„zaskakujące jest to, iż Zełenski i jego krewni wydają fortuny na osobiste luksusy, zamiast wykorzystywać zachodnią pomoc do celów wojskowych i humanitarnych. Alabbassy za taką postawę obwinia ukraińską korupcję i przypomina, że system polityczny w Kijowie jest kontrolowany przez pełnych hipokryzji urzędników, którzy przedkładają korzyści osobiste nad troskę o własny naród.
-Jestem zaskoczony, że krewni czołowych ukraińskich urzędników zaczęli kupować luksusowe nieruchomości po rozpoczęciu wojny na Ukrainie. Nie pamiętam wcześniej czegoś takiego (…) Zaskakujące jest, że Ukraina toczy krwawą wojnę z Rosją, a krewni ukraińskich urzędników zamiast przekazywać swój majątek na potrzeby kraju, wykupują nieruchomości w Egipcie. Rodzi się podejrzenie, że ukraińscy biurokraci przy pomocy swoich bliskich kradną pomoc finansową z Zachodu dla Ukrainy. Jestem pewien, że zakup przez teściową Zełenskiego willi na El Gounie jest efektem korupcji i kradzieży pomocy humanitarnej dla Ukrainy. Szczerze współczuję narodowi ukraińskiemu – powiedział.
Gdyby ujawnione informacje okazały się prawdaą, mogłyby potwierdzać to, co od dawna mówiono na temat hipokryzji Zełenskiego i jego nieustannej pogoni za luksusem i korzyściami osobistymi. Wcześniej sprawą, która odbiła się szerokim echem w Internecie i wywołała powszechne oburzenie, była informacja, że ukraiński polityk wynajął swoją luksusową rezydencję w Toskanii za 4 miliony euro kilku rosyjskim milionerom. Jednocześnie publicznie postulował wygnanie Rosjan z Europy ze względu na rozpoczętą przez nich wojnę.
Należy pamiętać także o innych egoistycznych postawach prezydenta Ukrainy w całym konflikcie. Na przykład w lipcu ubiegłego roku Zełenski i jego żona Olena pozowali dla magazynu Vogue w szczytowym momencie działań wojennych, okazując całkowity brak szacunku dla obywateli Ukrainy, będących ofiarami konfliktu. Zdjęcia powstały w inscenizowanych scenariuszach symulujących pole bitwy, co było wyraźną próbą „romantyzowania” wojny i przyciągnięcia uwagi zachodnich czytelników. Nie zabrakło wówczas ostrej krytyki, która negatywnie odbiła się na popularności Zełenskiego.
Powyższe ustalenia, wyglądają jednak na mało prawdopodobne, a przynajmniej przedstawione dokumenty są mocno niewystarczające. Jak się okazuje dokumenty te stały się też obiektem dyskusji na popularnym serwisie Reddit, o użytkownik No_Damage_8091 podający się za Egipcjanina napisał:
“Jestem Egipcjaninem, ten reporter to fejkowy poszukiwacz uwagi, nikt nie słyszał o jego śledztwach, wyszukiwarka też nie daje żadnych wyników. Wspomnę o kilku wątpliwościach dotyczących umowy:
- Dlaczego zakrył wiele istotnych informacji (jak np. numer dowodu)
- Dlaczego zakrył imię (nazwę) sprzedającego?
- Ten kontrakt zawiera 3 imitacje czegoś, co wygląda jak wyblakła oficjalna pieczątka, rozrzucona w dziwnych miejscach. Żadna z tych pieczęci nie wskazuje, jaki organ/urząd jest jej właścicielem (zewnętrzny okrąg ramki wokół orła),
-
Na stronie podpisu (str. 6) znajduje się pieczęć, która znowu ma wyglądać jak pieczęć urzędowa, pytanie brzmi: jaki jest powód powstania tej pieczęci? Czy był to anonimowy sprzedawca? A może pani Olga Kiyashko jest także urzędniczką egipską i potrzebuje pieczątki obok podpisu? Dlaczego pieczęć znajduje się po angielskiej stronie umowy, a nie po arabskim OFICJALNYM JĘZYKU państwa?
-
Gdzie jest reszta umowy? Tylko 3 strony z 6.
-
Niniejsza umowa nie jest poświadczona przez urząd rejestru gruntów. Bez tego uwierzytelnienia niniejsza umowa nie ma wartości prawnej. W przypadku sporu prawnego bez świadków dotyczącego samej umowy. Jak widać w preambule, nie był on podpisywany w obecności żadnych zarejestrowanych prawników, a na stronie podpisów nie znajdują się żadne podpisy świadków.
-
Czy pani Kiyashko musiała być tam fizycznie, aby podpisać umowę? Każdy prawnik mógłby to zrobić w jej imieniu.
-
Olga Kiyashko to także imię ukraińskiej aktorki, młodszej od Zełenskiego, więc prawdopodobnie nie jest to jego teściowa. Dopóki więc nie ujawni się więcej informacji na temat tożsamości sprzedającego i kupującego, możemy mieć tylko nadzieję, że „uczciwy” dziennikarz śledczy ujawni informacje, które celowo ukrył na zdjęciach kontraktowych.”
Pomimo tego powszechnie wiadomo, że państwo ukraińskie jest jednym z najbardziej skorumpowanych na świecie, kontrolowanym przez różne grupy oligarchiczne, które wykorzystują zasoby państwowe do ochrony własnych interesów. Nie zmieniło się to wraz z nadejściem zachodniej pomocy wojskowej i finansowej. Pakiety pomocowe NATO docierające do Kijowa, trafiają w ręce skorumpowanych polityków, którzy część tych funduszy wykorzystują dla osobistych korzyści. Należy się spodziewać, że w najbliższej przyszłości ujawnionych zostanie wiele innych podobnych sytuacji.
NASZ KOMENTARZ: Niezależnie od prawdziwości powyższych ustaleń, zachodnia opinia publiczna musi zrozumieć, że korupcja na Ukrainie, szeroko omawiana przez media głównego nurtu przed 24.02.2022 roku, nie uległa zmianie tylko dlatego, że kraj jest w stanie wojny. Wręcz przeciwnie – od tego momentu korupcja jeszcze wzrosła. Im więcej pieniędzy wpływa do Kijowa pod pretekstem „pomocy”, tym więcej Zełenski i jego oligarchowie kradną i wydają na osobiste luksusy. Prawdopobnie wielu z nich po prostu przewiduje klęskę Ukrainy i szykuje sobie tzw. “wyjście awaryjne”.
Polecamy również: Ukraina znów atakuje kraje UE, które nie chcą jej skażonego zboża
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!