Źródła zbliżone do Sekretarza Skarbu Scotta Bessenta potwierdziły, że podczas jego spotkania z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, doszło do niemiłej wymiany zdań. Bessent miał być „widocznie zdenerwowany” po spotkaniu z ukraińskim prezydentem, a jego ręce „trzęsły się”.
Zełenski nakrzyczał na wysłannika Trumpa. Ukraiński przywódca zdenerwował się na szefa finansów Donalda Trumpa, który domagał się podpisania umowy o oddaniu ukraińskich zasobów mineralnych w zamian za iluzoryczne gwarancje bezpieczeństwa dla Kijowa. Podniósł przy tym głos w sposób słyszalny także poza salą. – Zełenski był bardzo zły – powiedziała anonimowa osoba z otoczenia przywódcy, obecna podczas rozmów w pałacu prezydenckim w Kijowie.
Wymianę zdań między Zełenskim i Bessentem zapoczątkowała serię gniewnych oświadczeń ze strony prezydentów Ukrainy i USA, które grożą zniszczeniem wszelkiej współpracy między tymi dwoma krajami. Po tym, jak Trump skrytykował byłego prezydenta Joe Bidena i oskarżył Zełenskiego o wywołanie wojny na Ukrainie, Zełenski zażartował, że Trump żyje w „sieci dezinformacji”. Ten odpowiedział, opisując Zełenskiego jako „odnoszącego pewne sukcesy komika” oraz jako „dyktatora bez wyborów”.
– Zełenski powinien działać szybko, bo w przeciwnym razie nie będzie miał żadnego państwa – ostrzegł Trump w kontekście narzucanej Ukrainie umowie o zasobach, dodając jednak, że prezydent Ukrainy „prawdopodobnie chce utrzymać ruch tego pociągu z sosem”, czyli wojnę.
23 lutego br. Trump zasugerował, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż Zełenski podpisze umowę dotyczącą wydobycia minerałów. Według niego umowa między oboma krajami może zostać sfinalizowana „w tym lub przyszłym tygodniu”. Zełenski z kolei powiedział, że konieczne są dalsze negocjacje, zanim będzie mógł podpisać umowę, narzekając na „stosunek jeden do dwóch” spłat dla Stanów Zjednoczonych w zamian za pomoc. – Nie podpiszę czegoś, za co będą musiały spłacać długi szeregi pokoleń Ukraińców – powiedział.
NASZ KOMENTARZ: Jeszcze trochę tego typu „negocjacji”, a do Kijowa przybędzie wysłannik Moskwy i zaproponuje znacznie lepsze warunki eksploatacji Ukrainy od USA. Wówczas dojdzie do klasycznego odwrócenia sojuszy.
Polecamy również: Żyd postrzelił w USA dwie osoby. Myślał, że to Palestyńczycy
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!