Propagatorzy Nowego Zielonego Ładu posuwają się coraz dalej w swoich absurdalnych pomysłach. Tym razem wzięli się za piece pizzerii opalane drewnem.
Zieloni komuniści atakują piece do wypieku pizzy. Departament Ochrony Środowiska w opanowanym przez skrajną lewicę magistracie Nowego Jorku, zaproponował nowe pomysły na ograniczanie emisji dwutlenku węgla. Nowe regulacje uderzą przede wszystkim w tradycyjne, włoskie restauracje, a takie można znaleźć m.in. w dzielnicy Bensonhurst, zwanej “Małymi Włochami”. Sprostanie wymaganiom skrajnej lewicy wymagałoby zainstalowania w pizzeriach drogiego systemu filtracji, który kosztowałby ok. 20 tys. dolarów.
Krytycy pomysłu wysuwają dodatkwoy argument, że takie filtry wpłyną na smak pizzy, ingerując w temperaturę i warunki atmosferyczne wewnątrz pieca. “New York Post” cytuje w artykule wypowiedź konsumenta, który stwierdził: –Jestem za odpowiedzialną praktyką środowiskową, ale powiedzcie Alowi Gore’owi (byłemu wiceprezydentowi USA, który walczy z globalnym ociepleniem – przyp. aut.), by nastepnym razem nie latał prywatnym odrzutowcem.
Argument przypadkowego konsumenta pizzy nie jest pozbawiony sensu. Według autorów artykułu, ślad węglowy jednego pieca opalanego drewnem to zaledwie 374 gramy dziennie. Aby osiągnąć podobną emisję CO2 co jeden prywatny lot Ala Gore’a, taki piec musiałby działać bez przerwy przez 849 lat. To już jednak skrajnej lewicy nie interesuje.
Źródło: nypost.com
Polecamy również: 13 krajów podpisało pakt przeciwko “globalnemu ociepleniu”
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!