Stany Zjednoczone w razie konieczności mogą zorganizować morską blokadę Rosji, aby uniemożliwić jej dostawy dostawy nośników energii do krajów regionu Bliskiego Wschodu. Oświadczenie tej treści padło z ust amerykańskiego sekretarza zasobów naturalnych Ryana Zinke podczas przemówienia w Pittsburghu, donosi Washington Examiner.
– Dzięki naszej flocie mamy możliwość zagwarantowania, że morskie szlaki komunikacyjne pozostaną otwarte, ale w razie potrzeby zablokujemy je, aby rosyjskie nośniki energii nie trafiały na rynek – powiedział on.
Zinke podkreślił, że jedynym istotnym źródłem dochodów rosyjskiej gospodarki jest sprzedaż zasobów energetycznych. Moskwa prowadzi aktywną tak politykę na Bliskim Wschodzie, bo chce tu sprzedawać ropę i gaz, jak to robi w Europie..
Szef amerykańskiego resortu zasobów naturalnych dodał, że podobnie rzecz się ma z Iranem, przy czym zauważył są dwa warianty rozwiązania kwestii irańskiej.
– Jest opcja wojenna, której wolałabym, by nie nie trzeba było po nią sięgać. Istnieje także opcja ekonomiczna, która polega na wywieraniu nacisku i wypieraniu ich zasobów energetycznych z rynku. Jesteśmy w stanie to zrobić, ponieważ Stany Zjednoczone są największym producentem ropy i gazu – stwierdził Zinke.
/washingtonexaminer.com/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!