„TSUE nie miało prawa do nakładania tego rodzaju kar na etapie postępowania, które jest w trakcie” – mówił w piątek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro o zobowiązaniu Polski do płacenia 500 tys. euro dziennie na rzecz KE z powodu niewstrzymania wydobycia węgla brunatnego w Turowie.
– Jako prawnik i minister sprawiedliwości mogę powiedzieć, że zapewne premier Morawiecki, prowadząc negocjacje, stał na gruncie traktatów europejskich, które z całą pewnością gwarantowały, że TSUE nie będzie mógł użyć tzw. kary w stosunku do Polski na etapie postępowania, które jeszcze toczy się przed Trybunałem – wyjaśnił Zbigniew Ziobro.
– Mamy do czynienia z bezprawnym zachowaniem TSUE polegającym na przypisywaniu uprawnień, które traktaty europejskie TSUE nie przyznają – przypomniał. Podkreślił, że taka kara na etapie postępowania wstępnego nigdy nie została nałożona -zatem jest to rodzaj precedensu – powiedział minister Ziobro.
Apelujemy do radnych, aby nie ulegali szantażowi. To droga, która prowadzi na manowce. Nie liczcie, że UE się zatrzyma. Możemy spodziewać się kolejnych elementów szantażu, a narzędzia przymusu będą stosowane w innych ważnych dla Polski sprawach. Musimy bronić naszych wartości.
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) September 24, 2021
Sam fakt, że ktoś chce wspierać – jak polski rząd i samorządy – politykę rodzinną, jest dla urzędników KE patologią. Ich zdaniem trzeba walczyć z rodziną. Nie zabraniam nikomu wygłaszać żadnych idei, ale nie wolno siłą narzucać takich poglądów innym. pic.twitter.com/r4GoJp8rWG
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) September 24, 2021
/Telewizja Republika/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!