W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu zmarł saper ranny w wyniku wybuchu w lesie w Kuźni Raciborskiej (Śląskie) – poinformowała Alicja Cegłowska, dyrektor placówki. Mężczyzna trafił do szpitala w skrajnie ciężkim stanie. To trzecia śmiertelna ofiara tego zdarzenia.
W sosnowieckim szpitalu przebywa jeszcze jeden ranny żołnierz; jeden jest też wciąż hospitalizowany w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
8 października w kompleksie leśnym między Kuźnią Raciborską a Rudą Kozielską Żołnierze 29. patrolu rozminowania 6. Batalionu Powietrznodesantowego z Gliwic mieli unieszkodliwić niewybuchy znalezione trzy dni wcześniej i zabezpieczone do przyjazdu saperów. Prawdopodobnie były to pociski artyleryjskie z czasów II wojny światowej.
Doszło do eksplozji. Na miejscu zginęło dwóch żołnierzy.Czterech innych zostało przewiezionych do szpitali. Jeden jeszcze w dniu zdarzenia po opatrzeniu ran opuścił o własnych siłach szpital w Rybniku.
Ze smutkiem informujemy, że zmarł trzeci saper poszkodowany w eksplozji niewybuchu w okolicach Kuźni Raciborskiej. Żołnierz zmarł w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym, im. św. Barbary w Sosnowcu. Łączymy się w bólu z bliskimi i przekazujemy wyrazy współczucia.
— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) October 17, 2019
/TVP Info, fot. Dziennik Zachodni/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!