Emerytowany kanadyjski sędzia skrytykował skrajnie lewicowy rząd Trudeau za promowanie kilka lat temu fałszywych oskarżeń o zgony w szkołach katolickich. Ujawnił, kto wymyślił tę teorię spiskową, błyskawicznie podłapaną przez środowiska lewicowo-liberalne.
Znamy źródło oskarżeń katolików o mordowanie dzieci w Kanadzie. Emerytowany sędzia z Manitoby Brian Giesbrecht powiedział w wywiadzie dla mediów, że oskarżenia o rzekome tysiące zgonów indiańskich dzieci, uczęszczających do szkół katolickich, spowodowamnych dizałalnością katolickich księży i zakonnic, wysunięto bez poparcia ich dowodami. Według niego oskarżenia były od początku całkowicie fałszywe. Nazwał je kłamstwem opartym na teorii spiskowej, którą dodatkowo, bardzo ochoczo powielał skrajnie lewicowy rząd Justina Trudeau.
Przypomnijmy: w 2010 roku, opanowana przez lewicę agenda rządowa The Truth and Reconciliation (TRC) oskarżyła kanadyjskich księży, zakonnice, świeckich nauczycieli i personel pomocniczy szkół katolickich o to, że są odpowiedzialni za rzekome zniknięcie tysięcy rdzennych dzieci uczęszczających do tych szkół. To oskarżenie było bardzo szokujące. – Ale jeszcze bardziej szokujące jest to, że oskarżenie wysunięto bez jakichkolwiek dowodów na jego poparcie – powiedział Giesbrecht.
Sędzia zauważył też, że doniesienia komisarzy TRC, iż „tysiące dzieci tubylczych zmarło w podejrzanych okolicznościach w szkołach rezydencjalnych”, są ewidentnie kłamliwe. – Były fałszywe i opierały się na teorii spiskowej – powiedział.
Sędzia wyraził ponadto ubolewanie z powodu faktu, że od czasu opublikowania pierwszego, kłamliwego raportu TRC na ten temat, w Kanadzie doszczętnie spłonęły setki kościołów katolickich. Tylko w latach 2021-2024 spłonęło 100 świątyń. Agresja narastała zwłąszcza w 2021 roku, kiedy media głównego ścieku oraz rząd federalny rozpowszechniły wątpliwe twierdzenia, że setki dzieci zostały rzekomo nielegalnie pochowane i zbeszczeszczone przez księży katolickich i zakonnice prowadzących katolickie szkoły.
To także w 2021 roku lewicwa organizacja Tk’emlups te Secwepemc First Nation twierdziła, że znalazła 215 „nieoznakowanych grobów” dzieci w Kamloops Residential School. Twierdzenia te nie zostały oczywiście poparte dowodami i okazały się jedynie zaburzeniami w glebie, wykrytymi przez radar penetrujący grunt. W związku z wykrytym oszustwem, lewacy… zmienili liczbę rzekomo wykrytych 215 grobów na “200 potencjalnych pochówków”.
Najciekwszey fragment wywiadu z Giesbrechtem dotyczy jednak praźródła fałszywych oskarżeń wobec katolików. Według niego, teoria spiskowa, która doprowadziła do powstania całego ciągu oskarżeń, została wymyślona przez pastora Zjednoczonego Kościoła Kanady, Kevina Annetta. Pastor ten to w wielkim skrócie kanadyjski odpowiednik polskiego pastora-przestępcy Pawła Chojeckiego z Lublina.
– Z przyczyn, których nie da się racjonalnie wytłumaczyć, człowiek ten poświęcił część swojego życia na analizowanie alkoholowych bełkotów kilku mieszkańców wschodniej części Vancouver, dopracowywanie ich i przedstawianie światu jako faktów – stwierdził emerytowany sędzia, wskazując na zaciekle antykatolickie fobie pastora. Annett atakował też brytyjską królową Elżbietę II, którą oskarżył o porwanie 10 dzieci ze szkoły w Kamloops.
Według Giesbrechta Annett powtarzała historie o księżach bijących studentów na śmierć i wrzucających ich do grobów wykopanych przez innych studentów, o martwych chłopcach wieszanych na hakach na mięso w stodołach i o niemowlętach wrzucanych do pieców przez księży i zakonnice.
Co ciekawe, już w 2008 roku dziennikarz śledczy Terry Glavin ujawnił, że Annett jest fanatykiem. W swoim artykule pt. “Tyee” szczegółowo obalił szalone opowieści Annetta. Niestety, jego teorie spiskowe okazały się mieć długi żywot i zostały podłapane przez środowiska lewicowe, od zawsze nienawidzące Kościoła. Wielu ludzi, którzy dali się nabrać na te historie, zajmowali ważne stanowiska. Jednym z nich był poseł kanadyjskiego parlamentu Gary Merasty. Merasty był tak przekonany, że twierdzenia Annetta są prawdziwe, że udało mu się przekonać kilka partii do tego, by państwo zbadało tę sprawę.
Gdy ruszyło oficjalne śledztwo, rządowy komisarz Murray Sinclair udzielił wielu wywiadów na temat rzekomo „ zaginionych dzieci ” i często sugerował, że w grę wchodzą “ciemne siły”. Tymczasem główne media nie kwestionowały żadnych z tych zawsze nieprawdopodobnych twierdzeń i wręcz przeciwnie, nie tylko popierały te bezpodstawne twierdzenia, ale aktywnie je zachęcały. Według Griesbrechta, nie przyszło im do głowy, że aktywnie popierają teorię spiskową. Liczył się tylko efekt – mocne uderzenie w Kościół.
Emerytowany sędzia przypomniał też, że Trudeau i jego ministrowie, zwłaszcza Marc Miller, niepomiernie pogorszyli sytuację, nakazując opuszczenie wszystkich flag federalnych do połowy masztu i obiecując ogromne sumy pieniędzy każdej społeczności tubylczej, która chciałaby wystąpić z roszczeniem finansowym w związku z z pomordowanymi dziećmi.
Bezsensowne poszukiwania rzekomo zaginionych dzieci zafascynowały dziennikarzy i społeczności tubylcze. W konsekwencji, Kanada stała się pośmiewiskiem całego świata za naiwne przyjęcie tych szalonych twierdzeń jako pewniki. Co więcej, od czasu, gdy bezpodstawne oskarżenia pojawiły się na kanadyjskiej scenie medialnej i politycznej, zarówno rząd Trudeau, jak i finansowane przez państwo organizacje tubylcze i lewicowe podwoiły wysiłki w celu odmowy prostowania dezinformacji, które promowały.
W sierpniu br. gabinet Trudeau’a zapowiedział zwiększenie funduszu mającego na celu dokumentowanie doniesień o śmierci setek małych dzieci i ich nielegalnych pochówkach w zamkniętych szkołach z internatem, prowadzonych przez Kościół katolicki.
Kanadyjskie szkoły z internatami dla rdzennej ludności, prowadzone przez Kościół katolicki i inne kościoły chrześcijańskie, zostały założone przez rząd federalny i działały od końca XIX wieku do 1996 roku.
Zdjęcie poglądowe: pastor Kevin Annett.
Polecamy również: Toyota wycofuje wsparcie dla dewiacji seksualnych
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!