Mokotowska 8 i al. Szucha 16 – dwa warszawskie prestiżowe adresy. Pierwszy to historia dzikiej reprywatyzacji z wątkiem gangsterskim w tle. O drugim mówi się „akwarium”, bo mieszkały tam „grube ryby”, głównie wojskowi z PRL. Choć obie kamienice to dwie różne historie, sporo je łączy. W tym miejscu mieszkają osoby, które powszechnie nazywamy gwiazdami.
Miejski aktywista Jan Śpiewak ujawnił, że kamienicę przy ul. Mokotowskiej 8 od rzekomych spadkobierców, za ułamek wartości, kupiła fundacja Fortalicja Czemierniki. Kierowała nią żona krakowskiego gangstera Piotra B. ps. Łapa. Wiadomo, że przestępcy korzystali z parasola ochronnego służb specjalnych.
W lutym 2011 r. Piotra B. skazano za kierowanie grupą przestępczą. Usłyszał wyrok 5 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 10 lat. Gangster zniknął wraz z żoną. Mniej więcej w tym samym czasie kamienicę przy Mokotowskiej 8 przejęła spółka Triforium, której główna siedziba mieści się pod innym gorącym adresem – przy Szucha 8.
W kamienicy przy ul. Mokotowskiej 8, z której niegdyś brutalnie wyrzucono lokatorów, stworzono luksusowe apartamenty. Te za ogromne pieniądze kupili celebryci, m.in. dyrektor programowy TVN Edward Miszczak czy supermodelka Anja Rubik.
Pod innym adresem, symbolem „dzikiej reprywatyzacji”, czyli Nabielaka 9 (gdzie mieszkała działaczka społeczna Joanna Brzeska), jednym z lokatorów jest gwiazda mediów dziennikarz Jarosław Gugała.
Przy Szucha 16, o którym mówi się „akwarium”, bo mieszkały tam „grube ryby”, głównie wojskowi z PRL, również znajdują się luksusowe apartamenty. W księgach wieczystych nie ma nazwisk generałów, ale są ich rodziny. Dziennikarze programu „Alarm!” trafili na informację, że prawie 160-metrowy apartament od syna generała Krzemienia kupiła Monika Jaruzelska, córka generała Jaruzelskiego.
– Szukałam mieszkania w tej okolicy, wcześniej też tam mieszkałam. Dowiedziałam się później, że to jest rodzina. Tak więc to zupełny przypadek – powiedziała podczas rozmowy z dziennikarzem Jaruzelska. Zapytana, czy to prawda, że jej sąsiadką jest dziennikarka Monika Olejnik, odpowiedziała, że „mieszka tu, ale rzadko się widujemy”.
Źródło: tvp.nfo
Wspieraj niezależne wydawnictwo:
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!
