Łodzianin, zostawił w spadku tylko długi. Jego córka odrzuciła spadek po ojcu, ale nie zrobiła tego w imieniu nienarodzonego jeszcze dziecka. Wykorzystał to ZUS.
ZUS wystąpił do sądu o uznanie, że dziecko które było w łonie mamy w chwili śmiercią dziadka jest jego spadkobiercą. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Widzewa uznał to żądanie i pięcioletni dziś chłopiec został dłużnikiem, którego może ścigać komornik za ogromne długi dziadka.
Mężczyzna zmarł w styczniu 2013 r. Jego córka, która wówczas była już w ciąży kilka dni po pogrzebie, poszła do notariusza, by odrzucić po nim spadek, co uwalniało ją od jakiejkolwiek odpowiedzialności za długi ojca. Wiedziała bowiem, ze bliskim tylko je zostawił. Do głowy jej nie przyszło, że spadkobiercą może być także jej dziecko, które urodzi się już po śmierci dziadka.
Dowiedziała się o tym dopiero gdy w 2016 r. ZUS w Łodzi wystąpił o ustanowienie jej syna spadkobiercą dziadka i sąd uznał to żądanie. Mama dziecka wystąpiła o uchylenie się od skutków popełnionego błędu tłumacząc, że nie zdawała sobie sprawy iż nienarodzone dziecko może zostać spadkobiercą. Widzewski sąd uznał, że nie ma podstaw do przywrócenia matce możliwości odrzucenia spadku w imieniu dziecka. W uzasadnieniu podał, że nieznajomość prawa szkodzi i to jest jej wina, że nie zadbała we właściwy sposób o zabezpieczenia interesów swojego dziecka.
Źródło: polskathetimes.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!