W przypadku zakończenia legalnego pobytu Ukraińców na terenie III RP, ZUS ma obowiązek uchylić im prawo do świadczenia 500+. Tymczasem tzw. Rzecznik Praw Obywatelskich, staje w ich obronie.
ZUS wreszcie zaczął odbierać świadczenia 500+ tym z Ukraińców, którzy nie chcieli zostać przesiedleńcami w Polsce. Część z nich wyjeżdzała na Ukrainę na wakacje, część jechała na Zachód Europy. Odebranie świadczeń nie spodobała się jednak części z nich i zaczęli składać skargi do… Rzecznika Praw Obywatelskich. Okazało się, że instytucja ta stanęła po ich stronie.
Jak podaje raciborski portal internetowy, do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich wpływają skargi obywateli Ukrainy. O co cohdzi? O wstrzymanie wypłaty świadczenia wychowawczego z powodu utraty statusu „UKR”. Opuszczali oni terytorium Polski na okres powyżej 30 dni, co zgodnie z procedurami powoduje utratę statusu UKR z mocy prawa.
Zastępca RPO Stanisław Trociuk w piśmie do prezes ZUS prof. Gertrudy Uścińskiej zapytał o działania podejmowane w celu sprawnego rozpatrywania wniosków dotyczących wznowienia świadczeń wychowawczych dla obywateli Ukrainy.
Rzecznik ZUS Paweł Żebrowski w przesłanym oświadczeniu przypomniał, że jeżeli wjazd do Polski obywatela Ukrainy nastąpił w związku z działaniami wojennymi, przysługuje mu prawo do świadczenia wychowawczego. Ten wjazd musi być odnotowany w rejestrze Straży Granicznej.
O legalności pobytu w Polsce danej osoby decyduje wyłącznie wpis do rejestru SG. “W przypadku utraty legalności tego pobytu, ZUS ma obowiązek uchylić prawo do świadczenia wychowawczego, opierając się na danych z tego rejestru. Dzięki temu pomoc państwa polskiego trafia wyłącznie do uprawnionych osób” – wyjaśnił Żebrowski.
Zwrócił uwagę, że ZUS ma również obowiązek wstrzymania wypłaty świadczenia wychowawczego niezwłocznie po wyjeździe uchodźcy z Polski. “Wstrzymanie środków w tym przypadku ma charakter czasowy i nie wiąże się z utratą prawa do świadczenia wychowawczego” – zaznaczył rzecznik.
“Jeżeli osoba powróci do Polski w ciągu 30 dni i data tego powrotu zostanie odnotowana w rejestrze prowadzonym przez Straż Graniczną, nie traci ona legalności pobytu w Polsce, a wypłata świadczenia wychowawczego jest wznawiana z wyrównaniem” – podkreślił Żebrowski.
Zwrócił też uwagę, że w celu uniknięcia utraty legalności pobytu cudzoziemiec, który wraca do naszego kraju, powinien poinformować funkcjonariusza SG (podczas odprawy paszportowej), o zamiarze wjazdu w związku z korzystaniem w Polsce z ochrony czasowej oraz każdorazowo okazać dokument diia.pl.
Żebrowski podkreślił, że po otrzymaniu informacji oraz aktualizacji danych w rejestrze SG, Zakład wznowi wypłatę świadczenia wraz z wyrównaniem za okres, za który przywrócono legalność pobytu.
Rzecznik zaznaczył, że nieco inaczej wygląda sytuacja osoby, która powróciła z Ukrainy do Polski na przykład przez Słowację. Jak wyjaśnił, powinna ona w pierwszej kolejności udać się do urzędu gminy w celu zarejestrowania tego wjazdu, składając wniosek o ponowne nadanie statusu “UKR” w rejestrze PESEL.
NASZ KOMENTARZ: Jak sama nazwa wskazuje, Rzecznik Praw Obywatelskich powinien bronić praw OBYWATELSKICH. Póki co nic nie wiadomo, by roszczeniowi przesiedleńcy udający uchodźców wojennych, takowe otrzymali. Już sam fakt dobrowolnego wyjazdu przez nich z Polski do Ukrainy – kraju rzekomo w całości ogarniętego wojną, powinien prowadzić do utraty przez nich statusu chronionych w związku z działaniami wojennymi. Już nie mówiąc o tym, że program 500+, skoro już funkcjonuje, powinien być wyłącznie dla Polaków, a nie obcych.
Polecamy również: Rzeszów: Ukrainiec jadący na gapę pobił polskiego kontrolera
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!