Od kilku dni w mediach społecznościowych panuje zażarta dyskusja o startach rosyjskich żużlowców w sezonie 2022. Co do ich uczestnictwa w cyklu Grand Prix, SEC, Speedway of Nations czy SGP2 nikt nie ma wątpliwości – powinni zostać odsunięci. Schodki pojawiają się podczas debaty o występach ligowych.
Większość osób przekonana jest, że Rosjan nie powinno być także w lidze. Szwedzki klub, Smederna Eskilstuna nie czekał na decyzje FIM, FIM Europe czy rodzimej federacji SVEMO. Sami podjęli decyzję o wycofaniu z zespołu Rosjanina, Grigorija Łaguty. W jego miejsce zakontraktowano Matica Ivacica ze Słowenii.
Decyzja Polskiego Związku Motorowego to podobno formalność, jednak wicemistrzowie Polski z Lublina nie zamierzali czekać i już ponoć oznajmili dwóm rosyjskim zawodnikom, że nie będą mogli być w ich zespole na sezon 2022.
To podwójny cios dla Grigorija Łaguty, który ma na tę chwilę problem w dwóch najważniejszych ligach żużlowych na świecie. W Lublinie miał też startować młody Mark Karion, lecz i jemu przyjdzie szukać nowego klubu, nowej ligi lub znaleźć zajęcie poza żużlem. Decyzji najwyższych władz motocyklowych na świecie, Europie i Polsce wciąż brak.
Źródło: przegladsportowy.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!