Związkowcy zapowiadają strajk w liniach lotniczych LOT. Akcja protestacyjna ma się odbyć 18 października.
Przed pięcioma laty władze LOT-u wypowiedziały regulamin wynagradzania pracowników z 2010 roku. LOT wówczas stanął na krawędzi bankructwa i musiał przeprowadzić restrukturyzację. Spółka otrzymała pomoc publiczną, którą notyfikowała Komisja Europejska. Stare zasady dotyczące wynagrodzeń zostały zastąpione nowymi, ramowymi – zdaniem związków – mniej korzystnymi dla pracowników.
Związkowcy domagają się powrotu do starego systemu wynagrodzenia. Zarzucają władzom spółki bezprawne zwolnienie z pracy przewodniczącej Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego Moniki Żelazik, a także pozorowane działania w kwestii rozwiązania sporu zbiorowego. Na 18 października zapowiedzieli strajk. Ma on się rozpocząć o 5 rano. Jak czytamy w komunikacie, ma on polegać na powstrzymywaniu się od wykonywania czynności lotniczych.
Szefowa lotniczych związków zawodowych Monika Żelazik zapowiada, że strajk będzie prowadzony aż do skutku. Poinformowała, że związkowcy są przygotowani na 63 dni. Władze LOT-u podkreślają, że zapowiadana akcja strajkowa jest nielegalna i jest akcją polityczną przed wyborami parlamentarnymi. Władze alarmują, że decyzja związków jest szkodliwa dla spółki i pasażerów.
/Radio Maryja/
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!