Ocaleni z żydowskiej masakry w szkole podstawowej w Gazie twierdzą, że izraelskie wojsko dokonało celowej egzekucji na dzieciach.
Żydowscy naziści dokonali masakry w szkole w Gazie 13 grudnia, ale dopiero teraz, po wycofaniu się nazistów, ujawniono skalę ich zbrodni. W budynku szkoły Shadia Abu Ghazala w Dżabaliji, odnaleziono co najmniej siedem ciał wysiedlonych Palestyńczyków, w tym kobiet, dzieci i niemowląt, zastrzelonych z bliska. W klasie zamiast książek piętrzyły się ciała. Na niektórych ścianach widniały dziury po kulach. Inne zostały zwęglone, najwyraźniej w wyniku pożaru.
Wysiedlone rodziny schroniły się w prowadzonej przez ONZ szkole Shadia Abu Ghazala na zachód od obozu dla uchodźców Dżabalija w północnej Gazie. Kiedy izraelscy żołnierze weszli do budynku. Według świadków i rodzin osób, które zginęły w ataku, doszło do egzekucji.
Filmy i zdjęcia uzyskane przez Al Jazeerę przedstawiają ciała spiętrzone w szkole. Od tego czasu ocaleni z ataku oraz członkowie rodzin ofiar, którzy wrócili do szkoły w poszukiwaniu swoich bliskich, opowiadają o horrorze tych chwil. Świadkowie twierdzą, że kilka osób, w tym kobiety, dzieci i niemowlęta, zostało zabitych w egzekucji. Ojciec jednej z ofiar powiedział, że spał z żoną i szóstką dzieci, gdy żydowscy żołnierze nagle wtargnęli do szkoły.
-Weszli do klasy, w której się znajdowaliśmy, i bez słowa zaczęli strzelać do obecnych – powiedział. -Nie pozwalali mi mówić, zadawać pytań ani komentować czegokolwiek, a za każdym razem, gdy próbowałem z nimi rozmawiać, uciszali mnie biciem – wspomina. -Wyrzucili ze szkoły około 20 osób, rozebrali je i przesłuchiwali – dodał.
Na nagraniu opublikowanym przez Al Jazeerę, które można obejrzeć tutaj, widać ślady krwi i resztki rzeczy ofiar, które były przy nich przed śmiercią. Kule utkwiły także w ścianach klas, w których znaleziono ciała. Wśród zabitych była siostra Saeeda Jumaa wraz z mężem i dziećmi. Jumaa powiedział, że kilka dni później, kiedy siły izraelskie opuściły szkołę, mógł wrócić, aby sprawdzić, co słychać u ukrywających się w niej krewnych. Był zszokowany, gdy odkrył, że wszyscy zostali straceni w brutalny sposób.
-W pokoju był mąż mojej siostry, a obok niego ich synowie Maysara i Ahmed. Moja siostra w rogu ściskała pozostałe dzieci – powiedział Jumaa. -Siły izraelskie zabiły ich strzelając z bliska – dodał. W chwili odkrycia przez Palestyńczyków, ciała były „opuchnięte i wypełnione robakami”. Według Jumaa izraelscy żołnierze napisali coś po hebrajsku na twarzy jego siostrzeńca.
-Nie rozumieliśmy znaczenia tego wpisu i spieszyliśmy się, aby pochować ciała, ponieważ ulegały rozkładowi – powiedział.
Inny świadek, który znalazł ciała w klasach, powiedział, że na budynku nie było śladów uderzenia rakietowego ani pocisków artyleryjskich,. Dodał, że jednostki lądowe „bezpośrednio strzelały” do ofiar.
W sumie w trzech różnych klasach znaleziono co najmniej siedem ciał. Cztery było w jednym pokoju, dwa w drugim i jedno w trzecim.
Szkoły prowadzone przez ONZ stały się przepełnionymi schroniskami dla tysięcy wysiedlonych Palestyńczyków. Wielu wierzyło, że oznaczenie tych budynków przez ONZ uchroni je przed ciągłym izraelskim bombardowaniem. Jak widać, mylili się.
Według palestyńskich urzędników ds. zdrowia w bezlitosnych atakach w Gazie, żydowscy naziści zabili od 7 października br. już ponad 20 000 osób. Większość ofiar to dzieci i kobiety.
NASZ KOMENTARZ: Tak zachowuje się “najbardziej humanistyczna armia świata”, przynajmniej według rabina Chabad-Lubawicz, Szaloma ber Stamblera.
Polecamy również: Tusk zapowiedział wprowadzenie związków sodomickich
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!