Izrael opublikował nazwiska i zdjęcia dziennikarzy palestyńskich ze Strefy Gazy, których nazwano sojusznikami Hamasu, ostrzegając, że może to posłużyć jako usprawiedliwienie dla ich zabójstwa.
Żydowscy naziści opublikowali nazwiska dziennikarzy, których chcą zabić. W ramach eskalacji ludobójczych praktyk w gazańskim getcie, Żydzi chcą zlikwidować wszystkie osoby, które gromadzą dane o dokonywanych zbrodniach. W czwartek 24 października br. opublikowali tzw. „listę celów”, czyli dziennikarzy, ktorzy dokumentując żydonazistowskie zbrodnie, przyczyniają się do problemów Izraela na arenie międzynarodowej.
„Te sfabrykowane oskarżenia są rażącą próbą uciszenia nielicznych, pozostałych w regionie dziennikarzy, w celu ukrywania brutalnych realiów wojny przed odbiorcami na całym świecie” – stwierdziła w swoim oświadczeniu telewizja Al Jazeera. Sieć ta pozostaje jedną z niewielu międzynarodowych stacji medialnych, utrzymujących obecność w północnej części Gazy.
Nadawca z Kataru podkreślił, że oskarżenia wobec dziennikarzy o kolaborację z Hamasem, mają miejsce po niedawnym ujawnieniu nowych izraelskich zbrodni wojennych w Strefie Gazy. Sieć kategorycznie odrzuca przedstawianie przez Izrael swoich dziennikarzy jako terrorystów, twierdząc, że wypełniają oni swoje obowiązki zawodowe, dokumentując kryzys humanitarny wynikający z oblężenia i bombardowania przez Izrael oraz to, co Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości uznał za prawdopodobne ludobójstwo.
Al Jazeera wskazała na schemat atakowania dziennikarzy, odnotowując zabójstwo kilku członków personelu w ciągu ostatnich dwóch lat, w tym Shireen Abu Akleh, Samera Abu Daqqa, Hamzy Al Dahdouha i Ismaila Al Ghoula. Telewizja zgłosiła te mordy do Międzynarodowego Trybunału Karnego (MTK).
Tylko w tym roku, siły izraelskie zabiły w getcie w Gazie już ponad 100 dziennikarzy i innych pracowników mediów. Al Jazeera obawia się, że najnowsze oskarżenia mogą posłużyć jako pretekst do dalszych zabójstw dziennikarzy, którzy pozostali w Gazie.
„ Al Jazeera stanowczo wierzy, że dziennikarstwo nie jest przestępstwem i że będziemy nadal ujawniać prawdę, bez względu na przeszkody czy zagrożenia, z jakimi się spotkamy” – oświadczyła stacja, wzywając społeczność międzynarodową do pilnego podjęcia działań w celu ochrony życia dziennikarzy i położenia kresu zbrodniom popełnianym przez żydonazistów.
Hossam Shabat, jeden z dziennikarzy, który trafił na żydowską listę proskrypcyjną, odrzucił izraelskie oskarżenia. “Armia Izraela opublikowała sfabrykowane dossier, w których oskarżono nas, ostatnich pozostałych dziennikarzy w Północnej Strefie Gazy, relacjonujących izraelską kampanię eksterminacji i czystek etnicznych, o bycie „terrorystami”” — napisał na swoim profilu w serwisie X. „Ta jawna i agresywna próba przekształcenia nas, ostatnich świadków na północy, w cele, które można zabić, jest groźbą zamachu i oczywistą próbą prewencyjnego usprawiedliwienia naszego morderstwa” – dodał.
Polecamy również: Ustawa o “związkach partnerskich” to duże pole do nadużyć
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!