Działający w Polsce żydowski aktywista Jonny Daniels w stanowczy sposób odniósł się do słów premiera Mateusza Morawieckiego. Mówiąc o dokonanej przez Niemców, zagładzie Żydów szef polskiego rządu zwrócił uwagę, że tak samo jak działali rosyjscy, ukraińscy czy niemieccy, tak i byli żydowscy sprawcy zbrodni.
„Negowanie Holokaustu to nie tylko negowanie faktu, że Holokaust miał miejsce. Jest to połączone także z przekręcaniem faktów w taki sposób, aby pasowały do nas i naszej narracji” – napisał na Facebooku Daniels.
„Negowaniem Holokaustu jest nazywanie niemieckich obozów zagłady polskimi, ale także zrównywanie polskich i żydowskich kolaborantów” – dodał szef fundacji From the Depths, której celem jest m.in. dbanie o zachowanie pamięci o ofiarach Holokaustu.
Zdaniem Danielsa, spośród Żydów kolaborujących z III Rzeszą większość czyniła „tak w nadziei, że w jakiś sposób ocali to ich życie, albo życie ich bliskich”. Z kolei „znacząca większość z tysięcy polskich kolaborantów czyniła to albo z chciwości, albo z czystej nienawiści” – uważa „przyjaciel” Polski, jak jeszcze niedawno określali Danielsa niektórzy „prawicowi dziennikarze”. Ta „różnica” powoduje, że zrównywanie postaw kolaborantów żydowskich i polskich to… negowanie Holokaustu – uważa żydowski aktywista.
Jonny Daniels ma bliskie kontakty z polskim rządem. Jest również uznawany za wpływowego doradcę Donalda Trumpa. W naszym kraju znany jest z urządzania „szabasowych kolacji” z udziałem wpływowych polityków PiS oraz słownego ataku na Grzegorza Brauna.
Źródło: pch24.pl
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!