1. Niesmaczny „żart” w Kan Olami – audycji radiowej nadawcy publicznego. W rozdziale poświęconym niesławnej mapie Polski wyświetlanej w serialu Netflixa, gospodarz Eran Cicurel zasugerował, że Polacy nie przyznają się do częściowej odpowiedzialności za Holokaust
– pisze ambasador Magierowski.
2. „Wydaje się” – powiedział Eran Cirurel – „jakby wszyscy Polacy byli w tym czasie na wakacjach”. Nie, panie Cicurel, Polacy nie byli na wakacjach. Setki tysięcy uwięziono i stracono w tych samych obozach koncentracyjnych i obozach śmierci
– dodał.
3. Polscy żołnierze walczyli z Niemcami na wszystkich frontach w Europie i Afryce Północnej. Wielu innych zajęło się ratowaniem Żydów. Porównywanie losów Polski pod okupacją do „wakacji” jest nie do przyjęcia. Pańska uwaga, panie Cicurel, jest dla mnie obraźliwa i nieokrzesana
– podkreślił ambasador.
Gdyby polski ambasador był zainteresowany debatą z narodem izraelskim, zasugerowałby, aby wziąć udział i wyemitować na antenie. Jednak postanowił podjąć walkę na Twitterze, co sprawia, że zastanawiasz się, jaki poziom dyplomacji „popisać się” promuje ambasadora
– odpowiedział Cicurel.
Postawa wielu obecnych dziennikarzy. Najpierw powiedz coś głupiego, a potem płacz, gdy inni powiedzą ci, że to głupie. Nie dotyczy to tylko Izraela. Jest wszechobecna.
Media społecznościowe na szczęście zlikwidowały rozbieżności między nadawcami a widzami / czytelnikami.
Wszyscy mamy głos
– włączył się polski ambasador w Szwajcarii Jakub Kumoch.
To oświadczenie autorstwa Erana Cicurela jest nikczemne. Jedną kwestią do dyskusji jest stopień ratowania Żydów przez Polaków podczas II wojny światowej. Całkiem inną, mówienie, że Polacy byli na wakacjach.
Polska została zaatakowana i okupowana przez nazistowskie Niemcy. Zginęły miliony Polaków. Polskie wojska walczyły u boku sojuszników przeciwko nazistom
– skomentował David Harris, szef Amerykańskiego Kongresu Żydów.
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!