Według raportu izraelskiego ministerstwa, UE mogłaby współfinansować wysiedlenie Palestyńczyków ze Strefy Gazy. Zgodnie z tą propozycją, część z nich mogłaby trafić np. do Grecji i Hiszpanii, a potem w głąb Europy, w tym do Polski.
Żydzi chcą wysiedlić Palestyńczyków do Europy. Rząd Izraela przyznał, że ministerstwo wywiadu przygotowało raport, zawierający propozycję przesiedlenia 2,3 mln mieszkańców Strefy Gazy na Półwysep Synaj, należący do Egiptu, w związku z wojną. Miałyby tam powstać najpierw wielkie „miasteczka namiotowe”, a później miasta-obozy dla uchodźców. Izraelski rząd bagatelizował temat, ale media podają, że premier Benjamin Netanjahu lobbował już za tym, by kraje europejskie naciskały na Egipt, aby przyjął uchodźców.
Ponadto treść raportu wskazuje, że Egipt niekoniecznie musiał być docelowym miejscem dla przesiedleńców. Wymieniono Turcję, Arabię Saudyjską, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie – kraje te miałyby wesprzeć izraelski plan finansowo lub przyjąć uchodźców do siebie, docelowo czyniąc z nich własnych obywateli.
Treść raportu, jaka wyciekła do mediów mówi jednak także o państwach europejskich. Wśród krajów-kandydatów do tego, by przyjąć palestyńskich uchodźców, wymieniono Grecję oraz Hiszpanię. Wspomniano też o Kanadzie, uznając, że polityka imigracyjna tego państwa sprzyjałaby realizacji koncepcji, zaproponowanej w raporcie.
Zaznaczono też, że uwagę zwrócono na Unię Europejską, która chciałaby odegrać w konflikcie izraelsko-palestyńskim konstruktywną rolę. Stąd, propozycje zawierają pomysł, że UE mogłaby pomóc sfinansować przesiedlenie Palestyńczyków z Gazy, a także przyjąć część z nich. W dokumencie zasugerowano, że część z nich mogłaby zostać przesiedlona początkowo do Grecji i Hiszpanii.
Wnioski z dokumentu wzbudziły poważne obawy ze strony Egiptu, że Izrael chce sprawić, by Strefa Gazy stała się problemem tego państwa. Egipt od dawna obawia się, że Izrael będzie chciał siłowo wygnać Palestyńczyków na jego terytorium. Władze w Kairze w ostatnim czasie dawały jasno do zrozumienia, że nie zamierzają przyjmować żadnej fali palestyńskich uchodźców.
Egipski prezydent Abd al-Fattah as-Sisi mówił, że masowy napływ uchodźców z Gazy byłby końcem palestyńskiej sprawy narodowej, grożąc jednocześnie niepokojem w jego państwie. Zaproponował, by zamiast tego Izrael sam zapewnił im schronienie na Pustyni Negew, do czasu zakończenia działań wojennych.
Jak podano, Izrael nie zgodził się obiecać, że w przyszłości pozwoli powrócić do Strefy Gazy tym, którzy ją opuszczą.
NASZ KOMENTARZ: Jak wielokrotnie pisaliśmy, nie chcemy w Polsce ani muzułmańskich Palestyńczyków, ani Żydów. Z naszego punktu widzenia różnica między tymi plemionami jest taka sama jak między dżumą i cholerą.
Polecamy również: Naćpany Ukrainiec przemycał nachodźców. Gdy go zatrzymano, wyciągnął nóż
Podoba Ci się to co robimy? Wesprzyj projekt Magna Polonia!